Jonah Shwartz w wideoklipie do Thunggin odwołuje się do utrwalonego w popkulturze stereotypowego (i jakże atrakcyjnego) wizerunku czarnego gangstera z przedmieścia. Z tego powodu przykładowy dzień bohatera klipu wypełniają m. in. takie czynności, jak: napadanie i okradanie dilerów narkotykowych (w końcu to konkurencja), handel bronią, "czerpanie korzyści z nierządu" i... nagrywanie w domowym studio. Nader ciekawa wizja przywołująca miłe wspomnienia z czasów, kiedy na vhs'ach oglądało się filmy z Tupac'em czy nałogowego grania w GTA: San Andreas, której wizualna strona zresztą odwoływała się do obrazów utrwalonych w teledyskach czarnoskórych, amerykańskich raperów z początków lat 90-tych (na czele z ulubionym It Was a Wery Good Day Ice Cube'a). A wracając do klipu to zyskuje on dzięki stylizowanymi na dokument ujęciom, zrealizowanym głównie w slow motion (przez co wprawdzie nieco 'siada' dynamika, ale zyskuje klimat obrazu, który nie 'epatuje' tylko opowiada) oraz umiejętnemu nawiązaniu do 'gangsterskiej' stylistyki.
Madlib & Freddie Gibbs - Thuggin
Reżyser: Jonah Shwartz
Premiera: 16 I 2012
[edit:]
Klip doczekał się kontynuacji w postaci opublikowanego 8 sierpnia obrazka do Shame:
Freddie Gibbs & Madlib ft. BJ The Chicago Kid - Shame
Reżyseria: Jonah Shwartz
Hmm, to nie Madlib tylko Gibbs wystepuje w klipie, i obawiam sie ze nie musial duzo wymyslac jesli chodzi o wlasne doswiadczenia w wymienionej materii..
OdpowiedzUsuńDzięki za sprostowanie.
Usuń...i ja również się obawiam:)