




Florence + The Machine - Spectrum (Say My Name)
Album: "Ceremonials"
Reżyseria: David LaChapelle i John Byrne
Zdjęcia: Simon Thirlaway
Stylista: Aldene Johnson
Charakteryzacja: Christopher Ardoff
Choreografia: Johnny Byrne
Edycja: Jarrett Fijal
Produkcja: HSI
Premiera: 30 V 2012
video link
David LaChapelle, to facet który posiada niewątpliwie status gwiazdy w świecie współczesnego popartu, co potwierdza choćby jego portfolio czy długa lista wystaw w uznanych galeriach/muzeach. Po dłuższej przerwie znów powrócił do pracy przy tworzeniu wideoklipów. Tym razem padło na piąty singiel z albumu "Ceremonials" Florence Welsh i jej formacji The Machines. Stylistyka tego utworu wydaje się idealnie pasować do wypracowanej i ukochanej przez LaChapelle wizualnej estetyki, pachnącej nostalgią za spektakularnym, rewiowym kiczem z przełomu lat 70/80. Zresztą wiele z jego prac zdradza fascynację blichtrem i "cekinowym" przepychem rodem z kultowego w latach 80-tych nowojorskiego klubu Studio 54. Spectrum w jego wizji to pełna nawiązań, uwznioślona i naznaczona dramatyzmem opowieść o narodzinach (tu nawiązania do słynnej Wenus Botticelli'ego), blasku i upadku.
A na marginesie: cieszy fakt, że w końcu ktoś zamiast samowolnego powielania prac artysty, postanowił go zaangażować we własnej osobie.
A na marginesie: cieszy fakt, że w końcu ktoś zamiast samowolnego powielania prac artysty, postanowił go zaangażować we własnej osobie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz